#tydzieńwIndonezji: 30 listopad 2019

30 listopada 201914 lutego 2021 Rafał Hajduczenia

Zapraszam na nasze cotygodniowe podsumowanie najciekawszych wydarzeń w Indonezji. Tym razem będzie min. o walce z radykalizmem, olbrzymiej plantacji marichuany, zakręconych marzeniach loklanych polityków i dla odmiany o mechaniku samochodowym któremu udało się spełnić marzenie o lataniu.

Basuki Tjahaja Purnama znany też jako Ahok został mianowany głównym komisarzem Pertaminy która jest największym przedsiębiorstwem petrochemicznym w Indonezji, zajmuje się wydobyciem, przetwarzaniem i dystrybucją ropy oraz paliw oraz posiada największą sieć stacji benzynowych w tym kraju. Ahok to były chrześcijański burmistrz Dżakarty który w 2017 został skazany na karę więzienia za bluźnierstwo.
Wielki pożar zniszczył ponad 200 domów na wyspie Sebuku (prowicjna Kalimantan), 700 osób zostało pozbawionych dobytku. Całą wyspę zamieszkuje około 1500 osób oznacza to, ze niemal połowa z jej mieszkańców straciła swoje domy. W trakcie pożaru ucierpiał też miejscowy komisariat policji. Rząd walczy z czasem by jak najszybciej dostarczyć pomoc humanitarną ofiarom pożaru.
W zeszłym tygodniu pisałem o gigantycznych inwestycjach w Indonezji planowanych przez Toyotę i Hondę. W tym tygodniu Prezydent Jokowi udał się z wizytą do Korei Południowej gdzie spotkał się z przedstawicielami Hyundaia. Na mocy podpisanych umów Hyundai zainwestuje w Indonezji 1.55 miliarda dolarów. Na lata 2019 – 2024 producent przewidział budowę centrum treningowego, centrum rozwojowo-badawczego oraz fabryki samochodów spalinowych, natomiast na lata 2022 – 2030 budowę centrum rozwojowego i fabryki samochodów elektrycznych.

Wyrażeniem które najczęściej pojawiało się w tym tygodniu w mediach jest wyrażenie: “walka z radykalizmem”. Po zeszło tygodniowych walkach z burkami w urzędach i obietnicach przyjrzenia się programowi nauczania w szkołach by usunąć z niego radyklane treści przyszedł czas na kolejne pomysły

Setara Institute organizacja zajmująca się walką o prawa człowieka, demokrację i wolność słowa opublikowała swój coroczny raport 10 najbardziej i najmniej tolerancyjnych miast w Indonezji. Brano tam pod uwagę zarówno ilość aktów agresji, nietolerancji i bluźnierstwa ale też to jak władze poszczególnych miast starają się promować harmonię i tolerancję wśród ich mieszkańców.

Za najbardziej tolerancyjne miasta uznano: Singkawang (Zachodni Kalimantan), Salatiga (Jawa Centralna), Siantar (Północna Sumatra), Manado (Północne Sulawesi), Ambon (Maluku), Bekasi (Jawa Zachodnia), Kupang (East Nusa Tenggara), Tomohon (Północne Sulawesi), Binjai (Północna Sumatra) i Surabaya (Jawa Wschodnia).

Wśród najmniej tolerancyjnych miast znalazły się: Sabang (Aceh), Medan (Północna Sumatra), Makassar (Południowe Sulawesi), Bogor (Jawa Zachodnia), Depok (Jawa Zachodnia), Padang (Zachodnia Sumatra), Cilegon (Banten), Dżakarta, Banda Aceh (Aceh) oraz Tanjung Bala (Północna Sumatra)
Rząd cały czas rozpatruje przedłużenie zgody na działalność dla organizacji FPI czyli indonezyjskiego, radykalnego odłamu Bractwa Muzułmańskiego. Pozwolenie na działalność dla tej organizacji wygasło 20 czerwca tego roku i od tamtej pory organizacja funkcjonuje w pewnym “limbo”. Nie jest ani zdelegalizowana ani zalegalizowana i jak na razie nie ma woli politycznej by cokolwiek się w tej sprawie zmieniło.
Wiceprezydent Ma’ruf Amin spotkał się z przedstawicielami 36 największych organizacji muzułmańskich. Wsród nich znalazły się Ulema Council (MUI), The Indonesian Muslim Intellectual Association (ICMI), The Association of Young Muslim Entrepreneurs (Gapmi), Tarbiyah, PB Nahdlatul Ulama (PBNU), Muhammadiyah, Persis oraz The Indonesian Islamic Institute of Islamic Studies (LDII). Celem spotkania była dyskusja o państwie, gospodarce, budowaniu dobrobytu oraz też o nacjonalizmie oraz jedności i integralności kraju.
Ma’ruf Amin zapowiedział też wielką, rządową kampanię walki z radykalizmem i terroryzmem która ma objąć wszystkie instytucje włącznie z urzędami i szkołami.

Ten tydzień stał również pod znakiem kompletnie odjechanych pomysłów loklanych polityków. Żeby nie było że się nabijam – oceńcie sami:

Jokowi chce zastąpić niektórych urzędników… sztuczną inteligencją w 2020 roku. Odpowiednie zalecenia zostały przekazane do wszystkich ministerstw, ma także odbyć się głosowanie w parlamencie w tej sprawie. Nie podano jednak na razie jak to będzie wyglądać w praktyce ani którzy urzędnicy zostaną zastąpieni.
W tym samym czasie Minister Ekonomi Airlangga Hartarto zapowiedział budowę latającego samochodu. Ministerstwo jest w trakcie rozmów z inwestorami z Koreii i wkrtóce rozpocznie się budowa pierwszego prototypu. Pojazd ma być dostosowany do indonezyjskich uwarunkowań geograficznych i móc poruszać się w lokalnym terenie.
Serio, podoba mi się wizja Indonezji gdzie latające auta są nadzorowane przez sztuczną inteligencję…

Indonezyjska Komisja Antykorupcyjna (KPK) chce zbadać nielegalne kopalnie w Indonezji. Według przekazanych przez nią danych w Indonezji działa ponad 10 tysięcy kopalń z czego aż 60% z nich nie ma stosownych pozwoleń więc de facto działa nielegalnie. Jest to fakt znany od lat jednak Ministerstwo Energii i Zasobów Mineralnych do tej pory nie zrobiło nic w tej sprawie i nikogo nie ukarało. Dlaczego? To właśnie chce zbadać KPK
Policja ze wsi Hutatua (Północna Sumatra) odkrywała gigantyczną plantację marihuany o wielkości 7 hektarów. Zabezpieczono tam aż 420 tysięcy krzaczków narkotyku które następnie zostały zniszczone. Wartość marihuany oszacowano na 52.8 miliarda rupii [14.6 milina złotych].
W wieku 88 lat zmarł Ciputra – jeden z pionierów branży deweloperskiej w Indonezji i założyciel Ciputra Development jednej z największych firm budowalnych w kraju, która swarzyła wiele luksusowych apartamentowców, osiedli, centrów handlowych i szpitali nie tylko w Indonezji ale też w sąsiednich krajach. Pan “Cip” jak był często nazywany był 28-my na liście najbogatszych ludzi w Indonezji, pozostawił po sobie majątek w wysokości 1.45 miliarda dolarów.

12. Ciekawostka na ten tydzień. Jujun Junaedi to pochodzący z Sukabumi (Jawa Zachodnia) lokalny właściciel warsztatu samochodowego. Jujun który miał dosyć stania w korkach postanowił więc zbudować w swoim ogródku… helikopter. Nie ma on żadnego wykształcenia w dziedzinie lotnictwa, wzorował się na filmach znalezionych w Internecie. Cały projekt zajął 18 miesięcy i kosztował 30 milionów rupii [8300 złotych]. Helikopter został ukończony i jest sprawny jednak nie może być przetestowany gdyż jego budowniczy nie posiada licencji pilota.

______

Źródła:

Facebook Comments