Ile kosztuje utrzymanie pojazdu w Indonezji? Parę słów o podatkach.
Niedawno przyszła kolej na opłacenie corocznego haraczu podatku za skuter. Postanowiłem napisać ile kosztuje utrzymanie pojazdu w Indonezji i dlaczego jest to tak drogie, o tym jak policja wyłapuje niepłacących podatki, oszustwach i o tajemniczych cyfrach na indonezyjskich tablicach rejestracyjnych.
Zacznijmy od tablic rejestracyjnych.
Na przykładzie mojego skutera można zauważyć cyfry “10-21” u dołu tablicy. Oznacza to, że tablice są ważne do października 2021 roku. W Indonezji tablice i dowód rejestracyjny są wydawane na 5 lat, po tym okresie należy je wymienić na nowe. ALE żeby otrzymać nowe trzeba mieć opłacony podatek za wszystkie poprzednie lata. Dzięki dacie wybitej na tablicy rejestracyjnej policja może z łatwością i bez zatrzymywania pojazdu wyłapać ludzi którzy nie opłacili podatków i jeżdżą na nieważnych tablicach. A brak opłaconego podatku to jedno z najgorszych wykroczeń, można jeździć bez kasku lub bez działających świateł i jakoś się ugadać z policjantem żeby dał jedynie upomnienie ale gdy jedzie się pojazdem z nieważnymi tablicami policja bezlitośnie odholuje pojazd na policyjny parking.
Podatki
W Indonezji płaci się dwa podatki od pojazdów mechanicznych. Pierwszy – opłata za wydanie aktu własności (BBN KB) którą płaci się jednorazowo i wynosi ona 10% od wartości rynkowej pojazdu. Drugi to podatek od pojazdów silnikowych (PKB) który płaci się co roku i wynosi ok. 1.5% od wartości rynkowej pojazdu. Łatwo obliczyć, że mając samochód o wartości np. 50 tysięcy złotych zapłacimy aż 750 złotych podatku rocznie! Natomiast z każdym rokiem gdy wartość pojazdu będzie spadać, kwota podatku również będzie coraz niższa. Najbardziej poszkodowani są właściciele pojazdów luksusowych gdzie podatek może wynieść od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych rocznie. W przypadku skuterów są to kwoty rzędu 80 – 150 złotych rocznie w zależności od modelu.
Oszustwa podatkowe.
Kwota podatku czasami bywa absurdalna i sposobów na jego omijanie jest wiele. Najprostszą jest jazda “na głupa” na nieważnych tablicach i liczenie, że policja nas nie zatrzyma. Co sprytniejsi zamalowują, wyginają tablice lub mocują ją tak by pole z datą było słabo widoczne, przez co policjantowi stojącemu przy drodze który ma do ogarnięcia dziesiątki pojazdów trudniej było wyłapać pojazd z nieważnymi tablicami. Ostatnią metodą stosowaną zazwyczaj przy bardzo drogich, ekskluzywnych pojazdach jest rejestrowanie ich na słupa tak by wszelkie kary spływały na zupełnie inną, nieświadomą osobę.
A co z innymi opłatami?
Posiadanie samochodu lub skutera to nie tylko podatki ale też inne wydatki. Pod tym względem Indonezja wypada znacznie lepiej. W Indonezji nie ma obowiązkowych badań technicznych ani obowiązkowego ubezpieczenia. Z a wymianę oleju w skuterze w ASO Hondy zapłacimy 27 złotych, nowe opony do skutera można kupić za mniej niż 40 zł/sztuka. Litr benzyny kosztuje 2.18 złotych, a myjnia jedynie 2 złote i 50 groszy.
Podsumowując to Indonezja nie jest krajem przyjaznym dla posiadaczy aut i jednośladów. Tania benzyna i tanie koszty serwisownaia stoją w sprzeczności z wysokimi podatkami.