“Nowe ognisko epidemii” #tydzieńwIndonezji
Nowe ognisko epidemii, starcia na Papui, nieudana aukcja prezydencka i kolejny przypadek śmierci indonezyjskiego marynarza na chińskim statku. Zapraszam na najnowsze wydanie cyklu wiadomości z Indonezji.
Koronawirus w Indonezji
526 nowych przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 potwierdziło indonezyjskie Ministerstwo Zdrowia w niedzielę. Liczba wszystkich wykrytych infekcji w Indonezji wzrosła do 22.271. Od początku pandemii COVID-19 zmarło 1.372 osób.
Do tej pory przeprowadzono 248.555 testów na koronawirusa. 5.402 osoby uznano za wyleczone. Liczba osób pozostających na obserwacji szpitalnej lub domowej w ciągu ostatnich 7 dni spadła z ponad 300 tysięcy do nieco ponad 53 tysięcy osób.
Najwięcej przypadków zakażenia wykryto w Dżakarcie – 6.151 co stanowi 30% wszystkich zakażeń w Indonezji. Drugą najbardziej dotkniętą prowincją jest Jawa Wschodnia gdzie odnotowano 3.598 przypadków – 16.5% w skali całego kraju, na trzecim miejscu jest Jawa Zachodnia. Tam odnotowano 2.045 przypadków czyli 9.4% wszystkich zakażeń.
Na popularnej turystycznie wyspie Bali wykryto 388 przypadków z czego 287 już uznano za wyleczone, liczba ofiar na wyspie bogów wynosi 4. Z kolei Yogyakarta ma 225 przypadków zakażenia, 121 uznano tam za wyleczone, a 8 osób zmarło.
Prowincja Jambi (Sumatra) ma 91 przypadków zakażeń i 0 przypadków śmiertelnych, jest to jedyna prowincja w Indonezji w której nie odnotowano żadnych zgonów z powodu covid-19.
Najmniej dotkniętą wirusem prowincją jest Aceh (Sumatra) gdzie do tej pory odnotowano zaledwie 19 zakażeń z czego 17 uznano już za wyleczone, 1 osoba zmarła i 1 nadal pozostaje w szpitalu.
Wszystkie przypadki z podziałem na prowincje aktualizujemy na stronie do której link znajduje się poniżej.
Nowe epicentrum epidemii covid-19
W środę padł nowy, smutny rekord. W ciągu jednego dnia odnotowano aż 973 nowe przypadki zarażenia koronawirusem. To bardzo dużo jednak należy tu zaznaczyć że aż 502 z tych 973 nowych zakażeń to przypadki wykryte w prowincji Jawa Wschodnia. W sobotę w Indonezji odnotowano 949 nowych zakażeń, z czego 466 pochodziło z Wschodniej Jawy. Ta prowincja staje się nowym ogniskiem pandemii podczas gdy w pozostałych regionach kraju odnotowuje się spadki nowych zakażeń.
####
Wzrost ten spowodowany jest tym, że sporo ludzi w okresie Ramadanu wyjechało z Dżakarty na wieś. Drugim źródłem zakażeń było dwóch zmarłych pracowników fabryki papierosów niedaleko Surabayi. Władze obawiają się drugiej fali zakażeń w Dżakarcie gdy za kilkanaście dni wszyscy ci ludzie zaczną powrotem wracać do pracy do stolicy. To jest jak ping-pong kiedy to Dżakarta i Surabaya wzajemnie odbijać między sobą zakażonych.
####
Władze Bali oraz Banten wprowadziły obowiązkowe testy na koronawirusa dla wszystkich przyjezdnych osób z zewnątrz. Policja w Dżakarcie do tej pory zawróciła blisko 25 tysięcy pojazdów których kierowcy próbowały opuścić miasto. Ponadto restrykcje społeczne na duże skale w Dżakarcie (PSBB) zostały przedłużone do 4 czerwca.
###
Bali najbardziej dotkniętą ekonomicznie prowincją z powodu epidemii
Masowe odwoływanie wycieczek, konferencji, imprez masowych i wystaw mocno uderzyło w gospodarkę Bali. Wyspa doświadczyło spowolnienia gospodarczego o 1.14%, co jest jednym z najgorszych wyników w Indonezji, powiedział Trisno Nugroho, szef biura Banku Indonezji. Na drugiem miejscu wśród najbardziej dotkniętych prowincji znalazła się Yogyakarta.
Wyspa Bali w dużej mierze opiera się na turystyce która stanowi ponad 55% jej dochodów. Liczba odwiedzin zaczęła gwałtownie spadać już w lutym.
Liczba zagranicznych wizyt spadła gwałtownie z 500 000 w styczniu do zaledwie 165 000 w marcu. Spadek jeszcze bardziej przyśpieszył w kwietniu po tym, jak rząd wprowadził ograniczenia w ruchu lotniczym.
„W porównaniu z rokiem poprzednim liczba zagranicznych turystów na Bali spadła o 44,23%, podczas gdy liczba turystów krajowych zmniejszyła się o 35,27%” – powiedziała zastępca dyrektora BI Rizki Ernadi Wimanda.
####
Kolejne, niepotrzebne zmiany w systemie opieki zdrowotnej
Kilkukrotnie pisaliśmy o tym, że rząd na początku roku próbował ponieść koszty składki zdrowotnej BPJS (indonezyjski ZUS) o niemal 100% co zostało zablokowane przez Sąd Najwyższy. W zeszłym tygodniu prezydent po raz drugi podpisał rozporządzenie o podniesieniu stawki składki zdrowotnej – tym razem „jedynie” o 90% ale i to rozporządzenie trafiło na biurko Sądu Najwyższego i prawdopodobnie zostanie zablokowane.
Teraz władze odkryły nowy sposób na przepchnięcie zmian – likwidację klas ubezpiecza. W indonezyjskim systemie istnieją 3 klasy ubezpieczania – klasa I, klasa II i klasa III. Różnią się one wysokością składek ale w zamian czym wyższa klasa tym lepsze warunki, lepsze jedzenie, mniej łóżek w jednej sali, dostęp do nowocześniejszych leków i pierwszeństwo do specjalistów.
Władze tłumaczą plany usunięcia podziału na klasy kwestią równości obywateli i wprowadzenia „zachodnich standardów”. Chociaż nietrudno zauważyć, że zrównanie wszystkich obywateli będzie oznaczało wprowadzenie jednolitej – najwyższej z możliwych składki ubezpieczeniowej bez żadnej ulgi dla uboższych jak to ma miejsce teraz. Osobna kwestia to olbrzymie koszty jakie będą musiały ponieść szpitale na remonty i dostosowanie wszystkich oddziałów do jednolitego poziomu. No i pozostaje pytanie czy okres epidemii koronawirusa to aby na pewno najlepszy czas na wprowadzanie tam gruntownych i kosztownych zmian w systemie opieki zdrowotnej?
####
Porażka aukcji charytatywnej Prezydenta
Podczas niedzielnej aukcji emitowanej na żywo podczas charytatywnego koncertu muzyki krajowej wystawiony został na sprzedaż elenktyczny skuter z podpisem prezydenta Indonezji Joko Widodo.
Skuter wyprodukowany przez Indonezyjką firmę Gestis wart jest 25 milionów rupii (7200 złotych). Jego cena na licytacji bardzo szybko rosła, skuter licytował min polityk partii PDI-P Maruarar Sitrait który zaoferował 1 miliard rupii (289 tysięcy złotych) oraz potentat biznesowy Hary Tanoesoedibjo który zaoferował 2.1 miliarda rupii (607 tysięcy złotych). Niespodziewanie do telewizyjnego studia zadzwonił Muhammad Noah podający się za biznesmena z prowincji Jambi który przebił wszystkie oferty i wylicytował elektryczny skuter z podpisem prezydenta za oszałamiające 2.5 miliarda rupii (722,7 tysiąca złotych).
Jednak kiedy w przeciągu kilu dni od licytacji nadal nie wpłynęła wpłata pieniędzy sprawą zainteresowała się policja. Władze szybko odnalazły Muhammada Noah, okazało się iż nie jest on biznesmen a skromnym rolnikiem i pracownikiem budowlanym pobierającym paczki żywnościowe i zasiłki dla ubogich, a jego pensja zdecydowanie nie wystarczy na opłacenie skutera za wylicytowaną kwotę.
Organizatorzy akcji nie wiedzieli a jaki sposób uratować sytuację i wyjść z twarzą, szczególnie, że pieniądze z licytacji miały pójść na walkę z koronawirusem. Sprawę uratował wspomniany wyżej biznesmen Hary Tanoesoedibjo który zaoferował iż odkupi za skuter poza licytacją za 2.5 miliarda rupii ( 722,7 tysiąca złotych). Jednocześnie policjanci zdecydowali się odstąpić od postawienia zarzutów Muhammadowi Noah.
####
Ataki na żołnierzy i przejęcie broni przez członków Ruchu Wolnej Papui
Rzecznik papuaskiej organizacji Armii Wyzwolenia Narodowego Papui Zachodniej (TPNPB-OPM) Sebby Sambom twierdzi, że OPM przejęła cztery sztuki broni należące do sił bezpieczeństwa indonezyjskiej armii (TNI) we wsi Kampung Ndeotadi w dystrykcie Paniai.
Sebby Sambom przekazał, że do zajęcia broni doszło w poniedziałek kiedy to członkowie grupy dowodzeni przez jednego z jej liderów – Tony Tabuni zastrzelili czterech indonezyjskich żołnierzy. Śmierć poniósł też jeden Papuas który został uznany za szpiega.
Do wymiany ognia między siłami bezpieczeństwa a grupą OPM doszło też 21 maja we wsi Pogapa w dystrykcie Bilae, gdzie grupą OPM dowodził Yoniut Kogeya.
Separatyści otworzyli też ogień w kierunku pracowników kopali we wsi Tembagapura w regencji Mimika. Indonezyjscy żołnierze którzy przybyli na miejsce znaleźli wielu nieprzytomnych cywili z ranami postrzałowymi brzucha i szyi. Jedna osoba zginęła.
####
Kolejne tragiczne przypadki indonezyjskich niewolników na chińskich statkach.
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o przypadkach zmuszania obywateli Indonezji to niewolniczej pracy na chińskich statkach handlowych kursujących między Chinami z Koreą Południową. 3 Indonezyjczyków zmarło z wycieńczenia, a ich ciała zostały wyrzucone do morza, czwarty zmarł w szpitalu w Seulu. Ten tydzień przyniósł odkrycie kolejnego, podobnego przypadku.
Judha Nugraha Dyrektor Generalny Ochrony Indonezyjskich Obywateli i Indonezyjskich Podmiotów Prawnych (BHI) przy Ministerstwie Spraw Zagranicznych Republiki Indonezji wyjaśnia sprawę tajemniczej śmierci Indonezyjskiego obywatela na Somalijskich wodach terytorialnych.
Według ustaleń Judhy Nugraha obywatel Indonezji o inicjale H. był zatrudniony na chińskim statku Luqing Yuan Yu i z niewyjaśnionych zmarł 16 stycznia tego roku, a jego ciało wyrzucono do morza na wodach terytorialnych Somalii. Agencja pracy która zatrudniła H. wystawiła akt zgonu ale nie wysłała go ani do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ani do Ministerstwa Pracy ani do Narodowej Agencji ds. Ochrony Pracowników Indonezji. W wyjaśnienie sprawy zaangażowano Ambasadę Indonezji w Somalii, Chinach oraz w Singapurze, bo przez pewien czas statek był zacumowany w tym kraju.
####
Coca-cola Indonesia zamierza wybudować nowoczesny zakład recyklingu plastiku
Coca Cola Indonesia podpisała umowę z firmą Dynapack Asia, będącą największym producentem plastikowych opakowań w Azji Południowej, zakładającą wspólne wybudowanie super nowoczesnego zakładu recycling opadów plastikowych.
„To nasz krok w kierunku zrównoważonego rozwoju środowiska” – powiedział dyrektor generalny Coca Cola Indonezja Kadir Gunduz w komunikacie prasowym w środę, 20 maja.
W zakładzie przetwarzane będą odpady PET przeznaczone do kontaktu z żywnością.
Kadir twierdził, że użycie plastiku pochodzącego z recyklingu zmniejszy ilość nowo produkowanego plastiku. Przewiduje się, że w 2020 roku obie firmy zużyją około 25 000 ton tworzyw sztucznych.
####