Prabowo kandydatem w wyborach prezydenckich 2024
Prabowo Subianto został kandydatem w wyborach prezydenckich w 2024 po tym, jak jego partia Ruch Wielkiej Indonezji (Gerindra) utworzyła koalicję z Partią Przebudzenia Narodowego (PKB)
Według indonezyjskiej ordynacji wyborczej, kandydata na prezydenta mogą wystawić jedynie partie lub koalicje, które mają co najmniej 20% miejsc w Izbie Reprezentantów. Gerinda ma 13,5 procenta z 575 miejsc w Izbie, a PKB ma 10 procent. Tak więc koalicja tych dwóch partii pozwoli im na wystawienia wspólnego kandata w wyborach za dwa lata.
W czasie piątkowego, wspólnego kongresu Gerindy i PKB, Prabowo w swoim przemówieniu dziękował obydwu partiom za nominację na prezydenta pomimo jego porażek w wyborach w 2014 oraz 2019 roku.
„Po uważnym zapoznaniu się i wysłuchaniu stanowiska wszystkich kapituł i oręża partii, które mają nadzieję, że przyjmę nominację na kandydata na prezydenta na rok 2024, z pełną odpowiedzialnością odpowiadam, że przyjmuję waszą prośbę” – powiedział Prabowo podczas kongresu w Sentul, Bogor.
Jednocześnie Muhaimin Iskandar, przewodniczący PKB został mianowany kandydatem na wiceprezydenta. Prabowo oraz Iskandar otrzymali nominację swoich partii pomimo, że wybory prezydenckie są zaplanowane na 2024 roku, a rejestracja kandydatów przez Generalną Komisję Wyborczą (KPU) rozpocznie się dopiero za półtorej roku.
Chociaż Prabowo dwukrotnie ubiegał się o fotel prezydenta i dwukrotnie przegrał z Joko Widodo to w 2019 został mianowany przez prezydenta Ministrem Obrony. Prabowo przekazał, że uzyskał zgodę na kandydowanie po raz trzeci w wyborach pomimo tego, że jednocześnie cały czas pełni stanowisko ministra.
W trakcie drugiego dnia kongresu Prabobo pozwolił sobie na pochwały wobec Widodo, chwaląc go za mądrość oraz za jego szczere prośby pogodzenia się z przeciwnikami politycznymi. „Minęły trzy lata, odkąd zostałem podwładnym pana Joko Widodo i nie wstydzę się mojej lojalności wobec niego” – powiedział. „Byłem jego rywalem przez 10 lat, ale on jest człowiekiem bezinteresownym i zainicjował pojednanie. Poprosił mnie, żebym dołączył do jego rządu. Powiedz mi, czy jest inny kraj, w którym można zobaczyć takie rzeczy: strona przegrywająca dostaje pomocną dłoń.” – dodał Prabowo.
Zapytany przez dziennikarzy w pałacu prezydenckim w piątek, Jokowi, powiedział, że nie ma uprawnień, aby uniemożliwić członkom gabinetu kandydowanie w wyborach w demokratycznym kraju. „Jak mogę mu odmówić?” odpowiedział Jokowi. „Jeśli zostanie to zinterpretowane jako moje błogosławieństwo, to nie mam nic przeciwko”.
źródło: jakartaglobe.id
ZOBACZ TEŻ: