Indonezja czasowo wstrzymuje eksport oleju palmowego
Prezydent Joko Widodo niespodziewanie ogłosił w piątek, że eksport ojeju palmowego zostanie wstrzymany w przyszłym tygodniu. Decyzja jest spowodowana niedoborami tego produktu na lokalnym rynku i gigantycznym skandalem korupcyjnym.
Decyzja o wstrzymaniu eksportu zapadła trzy dni po tym jak wysoki rangą urzędnik Ministerstwa Handlu oraz trzech biznesmenów zostało oskarżonych o korupcję i zmowę polegającą na celowym wstrzymaniu oleju w magazynach celem wywołania spekulacji i niedoborów na rynku, co spowodowało wzrost jego cen.
„28 kwietnia 2022 rząd wprowadzi zakaz eksportu oleju palmowego i jego pochodnych” – powiedział prezydent na konferencji prasowej transmitowanej za pośrednictwem konta YouTube. Prezydent dodał, że zakaz będzie obowiązywał „do odwołania”.
Wcześniej we wtorek dyrektor generalny ministerstwa handlu zagranicznego, Indrasari Wisnu Wardana, został oskarżony o korupcję za rzekome wydawanie licencji eksportowych surowego oleju palmowego firmom, które nie miały odpowiednich kwalifikacji.
„To wielka ironia losu, że Indonezja, jako największy na świecie producent CPO (surowego oleju palmowego), ma do czynienia z niedoborem oleju spożywczego” – powiedział prokurator generalny Sanitiar Burhanuddin, ogłaszając rozpoczęcie śledztwa.
Od początku roku ceny oleju palmowego w indonezyskich sklepach wzrosły niemal dwukrotnie. Rząd interweniował nakładając limit cen oraz racjonując dostawy do sklepów.
ZOBACZ TEŻ: