“Chiny i Stany prześcigają się w pomocy Indonezji” #tydzieńwIndonezji: 26 kwiecień 2020

Zapraszam na kolejne wydanie wiadomości z Indonezji. Dziś będzie o rozwoju koronawirusa, świętowaniu ramadanu w okresie epidemii, zakazie wyjeżdżania z miasta, zainteresowaniu Indonezją przez światowe mocarstwa, produkcji sprzętu ochronnego i przesunięciu Igrzysk Narodowych.  

Ostanie dane na temat rozwoju koronawirusa w Indonezji 

Od początku epidemii w Indonezji odnotowano 8,882 przypadki koronawirusa. Najwięcej zarażeń wykryto w Dżakarcie: 3.798, Jawie Zachodniej: 912, Jawie Wschodniej: 785, Jawie Środkowej: 648 i Sulawesi Południowym: 440.
Popularna turystycznie West Nusa Tenggara 195 zarażonych, Bali ma 186 zarażonych, a  Yogyakarta 82. Listę zamyka East Nusa Tenggara gdzie odnotowano tylko 1 przypadek zarażenia.

Do tej pory zmarło łącznie 720 osób, a 1042 uznano za wyleczone. Od grudnia do dnia dzisiejszego przeprowadzono 52.541 testów metodą prc.  

Ramadan i zakaz mudiku  

W piątek rozpoczął się Ramadan, święty miesiąc w muzułmańskim kalendarzu. Ten Ramadan jest inny niż w latach poprzednich z powodu epidemii covid-19. Zamknięte zostały meczety co zmusiło muzułmanów do odprawiania tradycyjnej świątecznej – tarawih w domach. Restrykcje społeczne uniemożliwiają też spotkana z rodziną czy znajomymi i wspólne przeżywanie tego okresu.

Mimo to na indonezyjskich ulicach nadal można zobaczyć sprzedawców tradycyjnych, ramadanowych przekąsek – takjil spożywanych po zachodnie słońca. Dla wielu osób sprzedawanie tych przekąsek to jedyne źródło utrzymania i policja przymyka na tych sprzedawców oko, jedynie rozgania ludzi jeśli w jednym miejscu zbierze się za dużo kupujących.

Równocześnie z rozpoczęciem Ramadanu rząd oficjalnie wprowadził zakaz mudiku. Mudik to tradycja w ramach której dziesiątki milionów Indonezyjczyków wyjeżdżają w okresie Ramadanu z miast na wieś żeby odwiedzić rodzinę. Tu trzeba wyjaśnić szczegóły tego zakazu, ponieważ nie jest on szczególnie szczelny. Policja rozstawiła przy drogach wyjazdowych z Dżakarty, na autostradach oraz na granicach między prowincjami punkty i kontroluje wszystkie pojazdy. Sprawdzane są dowody rejestracyjne oraz dowody osobiste. Ale nie wszycy są zawracani, na przykład osoby mieszkające na co dzień w Dżakarcie ale zameldowane np. na Bali mogą normalnie wrócić do domów, wszystko zależy od tego co ma się wpisane w dowodzie lub od miasta w którym zarejestrowany jest samochodów. Tak więc zakaz mudiku dotyczy jedynie zakazu opuszczania miasta w którym jest się zameldowanym. Od piątku policja zawróciła 2909 samochodów których kierowcy próbowali wyjechać z Dżakarty.  

Oprócz zakazu wyjazdu samochodami z miast w wielu mediach pojawiał się informacja o wstrzymaniu lotów pasażerskich na terenie kraju, wstrzymaniu pociągów i anulowaniu połączeń promowych. To też nie jest do końca prawdą, ruch kolejowy, autobusowy, promowy i lotniczy został wstrzymany jedynie w tzw. czerwonych strefach czyli obszarach o największej licznie zakażeń. Poza tymi strefami statki i samoloty kursują normalanie.  

Zakaz mudiku został poparty przez najwyższą radę imamów w Indonezji (MUI) oraz przez przedstawicieli Muhammadiyah – największej, pozarządowej organizacji muzułmańskiej w Indonezji.  

Pojawiły się także wytyczne dotyczące postu w trakcie epidemii. Osoby które mają lekką gorączkę i kaszel i oczekują na wyniki testów na koronawirusa mogą pościć. Post jest niezalecany jedynie w przypadku osób które mają temperaturę powyżej 38*C. Poszczenie zostało także zakazane osobom u których potwierdzono zarażenie.  

Z postu zwolnieni są także lekarze i pielęgniarki pracujący w szpitalach. Jednakże z racji tego, że ci pracują w strojach ochronnych których nie mogą zdejmować w trakcie pracy oznacza to, że nie mogą też dotykać pożywienia więc chcąc nie chcąc są zmuszeni do postu.  

Chińsko-amerykańska bitwa o Indonezję

W ostatnim tygodniu Indonezja stała się polem bitwy między Chinami a Stanami Zjednoczonymi o Indonezję. W sobotę strona Chińska przekazała Indonezji 400 tysięcy szybkich testów oraz sprzęt laboratoryjny pozwalający na wykonywanie znacznie bardziej dokładnych testów metodą PRC.  

Tego samego dnia Donald Trump w swoim wpisie na Twitterze potwierdził, że rozmawiał telefonicznie z prezydentem Indonezji Joko Widodo którego nazwał przyjacielem oraz obiecał wysłanie wentylatorów które wspomogą indonezyjskie szpitale.  

Można domyślić się, iż pomoc z Chin i Stanów nie jest bezinteresowna. Jest to element ich wojny o budowanie nowych sojuszy oraz nowych stref wpływu oraz to, że te kraje będą chciały otrzymać coś w zamian.  
 
Niektórych może zastanawiać dlaczego akurat padło na Indonezję? Indonezja to jeden z największych producentów tekstyliów na świecie. Wiele fabryk szyjących wcześniej dla takich marek dla Prada, Armani czy Adidas przestawia się teraz na szycie dziesiątek milionów maseczek i strojów ochronnych na dobę. Rząd Indonezji zgodził się na eksport części krajowej produkcji za granicę, co moim zdaniem może mieć wpływ na to, że Indonezja znalazła się w strefie zainteresowania światowych mocarstw które przekazując jej pomoc liczą na to, że Indonezja odwdzięczy się wysyłając im swoje produkty.

Aresztowanie Ravio Patra 

Bardzo dużo kontrowersji w indonezyjskich mediach wywołało aresztowanie przez policję Ravio Patra. Jest on 27 letnim działaczem społecznym i przeciwnikiem rządu Joko Widodo. Wielokrotnie krytykował władze za niedostateczną walkę z korupcją i biurokracją oraz o brak transparentności, a w ostatnim czasie głośno oskarżał rząd o ukrywanie prawdziwych rozmiarów epidemii koronawirua.  
 
W środę policja w Dżakarcie poinformowała, że otrzymała liczne raporty o tym, że ktoś za pomocą platformy WhatsApp rozsyła informacje wzywające do organizowania protestów, zamieszek i niszczenia mienia publicznego. Po przewodzeniu śledztwa ustalono iż telefon z którego wysyłano wiadomości należy do Ravio Patra. Niedługo potem został on zatrzymany, a w trakcje aresztowała miał próbować uciekać i walczyć z policjatami.  
 
Sam Ravio Patra twierdzi iż zarzuty zostały spreparowane, a cała akcja to atak na wolność słowa i próba ukarania go za wcześniejszą krytykę władz.  

Przesunięcie Igrzysk Narodowych w Papui 

Minister sportu i Młodzieży Zainudin Amali ogłosił, że Igrzyska Narodowe 2020 w Papui, które miały obyć się w dniach 20 października – 2 listopada, zostaną przełożone na przyszły rok z powodu pandemii koronawirusa. 

Według Zainudina opóźnienia w budowie obiektów sportowych i pandemia covid-19 to dwa główne powody odroczenia. 

“Budowa obiektów sportowych musiała zostać przełożona z powodu pandemii” – powiedział. “Materiały budowali które miały zostać wysłane do Papui wciąż zalegają w portach. Rząd prowincji Papui wprowadził lockdown. To uniemożliwia przyjazd pracowników budowlanych. Niemożliwy jest również import sprzętu sportowego potrzebnego do organizacji igrzysk, ponieważ wiele krajów wstrzymało jego produkcję.  

Zainudin powiedział również, że większość sportowców nie jest gotowa na zawody, ponieważ prawie wszystkie ośrodki treningowe w każdej prowincji zostały zamknięte z powodu epidemii.

Rozłam w sztabie doradców prezydenta

W listopadzie zeszłego roku, tuż po wygraniu wyborów Prezydent Joko Widodo powołał specjalny sztab 7 doradców w którego skład weszli bardzo młodzi ale uzdolnieni przedsiębiorcy, wszycy po europejskich i amerykańskich uczelniach. Zabieg ten miał odmłodzić twarz rządu i pomóc prezydentowi w zrozumieniu problemów tzw. milenialsów.     

W tym tygodniu nastąpił rozłam, po tym gdy po fali krytyki ze sztabu odeszła Belva Devara. Powodem odejścia był fakt, że w ramach rządowego programu dofinansowania do kursów zawodowych dla młodych, bezrobotnych osób, do programu została włączona platforma z kursami online której założycielką jest właśnie Belva Devara. Podobne zarzuty pojawiły się w stosunku do innego z doradców – Andi Taufana kiedy okazało się, że rozsyłał on do urzędników listy wzywające do większego wparcia programu kursów zawodowych których uczestnikiem była jego firma. Po fali krytyki napisał on list otwarty w którym ogłosił że odchodzi z rządu.  

Paczki żywnościowe dla ubogich w Dżakarcie  

Władze Dżakarty rozesłały we wtorek 92 269 pakietów pomocy społecznej składających się z podstawowych artykułów gospodarstwa domowego ubogim i zagrożonym ubóstwem rodzinom – powiedziała Ani Ruspitawati, członek grupy zadaniowej COVID-19, podczas internetowej konferencji prasowej w urzędzie miasta.  

Ani kontynuowała, że paczki żywnościowe zostały dostarczane bezpośrednio do domów ubogich i podatnych na ubóstwo rodzin w 18 dzielnicach w południowej, wschodniej i środkowej Dżakarcie.  

W każdej paczce było pięć kilogramów ryżu, dwie małe puszki sardynek, 0,9 litra oleju kuchennego, 2 paczki herbatników, maseczki i mydło. Paczki były transportowane w szczelnych opakowaniach w celu zachowania higieny i dostarczone z pomocą pracowników ochrony.